Dom > Aktualności > Wiadomości branżowe

Działamy globalnie | Jeśli nie możesz ich pokonać, dołącz do nich? UE uznaje przywództwo Chin i poszukuje odwrotnych wspólnych przedsięwzięć?

2024-06-20

Wprowadzenie: „Wyruszenie w morze | Unia Europejska w końcu nie ewoluowała. Ponieważ Unia Europejska podąża za Stanami Zjednoczonymi i podnosi cła na chińskie tramwaje, chiński przemysł samochodowy wykorzystujący nową energię aktywnie poszukuje w ostatnich dniach rozwiązań. Jednak niedawne zmiany doniesienia zagranicznych mediów POLITICO rzuciły światło na koncerny samochodowe w „chaosie”, który jest jednocześnie

pomysł, który autor ostatnio propagował.

Źródło: Internet


1. Recenzja fabuły


Fabuła nadal charakteryzuje się wzlotami i upadkami.


W czasie Salonu Samochodowego w Pekinie stosunki między chińskimi i europejskimi firmami samochodowymi są stosunkowo „gorące”; na przykład: w „Wyruszenie w morze | Uścisk Can Li Shufu i Luca de Meo ułatwi dochodzenie antysubsydyjne Unii Europejskiej przeciwko chińskim tramwajom”, „Wyjście w morze | Pogodzenie tarć handlowych między Chinami a Europą”.


Następnie Stellantis, włoska grupa motoryzacyjna, również nawiązała globalną współpracę z Zero Car; na przykład: „Oficjalny komunikat! Stellantis inwestuje w Zero Car 1,50 miliarda i uzyskuje 20% udziałów”. W ramach współpracy Stellantis będzie odpowiedzialny za sprzedaż oszczędnych samochodów Zero Car na rynku globalnym (głównie w Europie).


Jednak w ostatnich dniach unijne stawki celne na chińskie tramwaje uległy nowym zmianom; spowodowało to również, że poprzednie „gorące” nastroje między Chinami a Europą szybko spadły do ​​punktu zamarzania. Autor ocenił kiedyś, że Unia Europejska nie powinna iść w ślady Stanów Zjednoczonych i podnosić ceł, bo przecież eksport tramwajów stanowi niecałe 3% handlu chińsko-amerykańskiego. Na przykład: „Wyprawa w morze | Kiedy zostaną wprowadzone nowe taryfy na tramwaje w Unii Europejskiej? Co kraje Unii Europejskiej myślą o środkach wyrównawczych?”


Jak wynika z komunikacji autora z praktykami branży motoryzacyjnej (chińskiej i zagranicznej), w ostatnich dniach skupiono się bardziej na interpretacji nowej polityki Unii Europejskiej wobec Chin oraz na tym, jak znaleźć odpowiednie rozwiązania, aby lepiej uniknąć negatywnych skutków nowe taryfy.


Zobacz komunikację WeChat pomiędzy autorem a francuskimi ekspertami branży motoryzacyjnej:

Źródło: Autor


„[Ja] nie mam rozwiązania, raczej wyjaśnienie procesu i możliwości, które należy zbadać, aby uniknąć podwyżek podatków. Nie ma to wpływu na chipy, więc możliwy jest eksport KD i montaż lokalny. Ale nie jestem pewien jeśli istnieje minimalny procent zawartości lokalnej i jeśli jest to postrzegane wyłącznie jako element.”


„Producenci samochodów mają trzy dni robocze na przedstawienie swoich uwag do przyjęcia do 5 lipca, czyli 4 lipca. W tym czasie Komisja Unii Europejskiej i władze Chin mogą osiągnąć kolejne porozumienie”.


2. Unia Europejska uznaje wiodącą rolę chińskich tramwajów


Przez dziesięciolecia Europa wierzyła, że ​​przewaga technologiczna zawsze gwarantuje krok przed Chinami; chociaż rzeczywistość pokazała, że ​​to przekonanie jest błędne; w twarz Unii Europejskiej.


Według doniesień zagranicznych mediów chińskie firmy dogoniły firmy europejskie i zaczęły je wyprzedzać we wszystkim, od paneli słonecznych po drony konsumenckie, a teraz także pojazdy elektryczne.


Według badania Niemieckiej Izby Handlowej w Chinach 69% niemieckich firm motoryzacyjnych uważa, że ​​ich chińscy konkurenci już je wyprzedzają pod względem innowacyjności lub wyprzedzą w ciągu najbliższych pięciu lat.


Teraz świat się zmienił.


Kiedy byłem w Europie, szeroko nagłośniono „sprawę szpiegostwa na wózkach prowadzoną przez chińską firmę”; w tamtym czasie w sprawie oskarżono trzech dyrektorów Renault o transfer technologii pojazdów elektrycznych Renault do chińskiej firmy. W efekcie francuska firma szukała długo i nie znalazła tzw. chińskiej firmy; prawdopodobnie była to wewnętrzna walka polityczna.


Źródło: Internet


Teraz zamiast martwić się, że Chiny ukradną europejską technologię pojazdów elektrycznych w ramach nadrabiania zaległości, istnieje obawa, że ​​Europa pozostanie w tyle. Zdając sobie sprawę, że aby konkurować, jej przemysł potrzebuje nowych inwestycji i wiedzy specjalistycznej, Unia Europejska poszukuje obecnie wynegocjowanego rozwiązania z Chinami.


3. Dołącz, jeśli nie możesz tego pokonać


Obawy przed wojną handlową skłoniły premiera Olafa Scholza do zerwania z konwencją i publicznego zakwestionowania śledztwa Unii Europejskiej w sprawie dotacji na pojazdy elektryczne.


Niemcom w dalszym ciągu trudno jest jednak zmienić nastawienie Unii Europejskiej do chińskich tramwajów. Przecież poziom zadłużenia Unii Europejskiej, Unia Europejska, nie jest w stanie przeprowadzić transformacji przemysłowej na dużą skalę, jak Chiny.


Co może zrobić Unia Europejska?


Zanim autor przeczytał te zagraniczne media, w komunikacji z francuskimi przyjaciółmi sugerowano, że Unia Europejska może również podjąć środki dotacyjne w celu zachęcenia do chińsko-europejskich wspólnych przedsięwzięć, a także może regulować transfer przez Chiny niektórych technologii w procesie wspólnego przedsięwzięcia.


Czy nie jest to wówczas główna strategia chińskiej spółki joint venture „rynek technologii”? Choć Chinom nie udało się na tej drodze (oczywiście to także „dzięki” ochronie technologii przez europejskie firmy, bo na chiński rynek została wprowadzona technologia poprzedniej generacji), nie oznacza to, że tej drogi nie będzie praca.

Źródło: Autor; znajomy autora wspomniał, że „chińskie firmy nadal będą przyjeżdżać do Europy, żeby przemyśleć jeszcze raz marże zysku”


Według POLITICO (18 czerwca) Unia Europejska podsumowuje swoją „wojnę handlową” z Chinami.


W ciągu ostatnich kilku lat polityka handlowa Unii Europejskiej tradycyjnie skupiała się na budowie ochronnych murów twierdzy, a podjęta w zeszłym tygodniu decyzja o nałożeniu karnych ceł na chińskie pojazdy elektryczne wygląda na kolejny przykład klasycznego podręcznika obronnego.


Co jednak zaskakujące, Unia Europejska rozważa obecnie kolejne posunięcie, zapraszając chińskich producentów pojazdów elektrycznych do wnętrza murów.


Wspaniały pomysł, oparty na rozmowach z czterema dyplomatami i dwoma wyższymi urzędnikami, polega na wykorzystaniu groźby ceł, aby zmusić chińskich producentów samochodów do przyjazdu do Europy w celu utworzenia wspólnych przedsięwzięć i dzielenia się technologią ze swoimi odpowiednikami w Unii Europejskiej.


Oprócz Stellantis i Zero Run hiszpańskie przedsiębiorstwo EBRO-EV nawiązało współpracę z piątą co do wielkości chińską firmą samochodową, Chery, w celu opracowania pojazdów elektrycznych w Barcelonie.


Od lat Unia Europejska stoi na czele protestów zachodnich inwestorów przeciwko chińskim żądaniom, aby zagraniczni inwestorzy w Chinach tworzyli spółki joint venture i dzielili się know-how: wymuszone transfery technologii, które Unia Europejska wykorzystywała do ataków.


Znawcy europejskiego przemysłu twierdzą, że producenci samochodów chętnie zawierają takie umowy, które ich zdaniem mają największy sens biznesowy dla branż opóźnionych w rozwoju.


Wspólne przedsięwzięcia mają sens, ponieważ zapewniają, że Chiny nie tylko utworzą w Europie zakłady montażu końcowego, ale większą część łańcucha dostaw. Oczywiście może to być również sposób na zwrócenie się do Chin o udostępnienie technologii

Dyplomata Unii Europejskiej

W obliczu silnych nacisków Niemiec, aby uniknąć wojny handlowej, plan wspólnego przedsięwzięcia, którego celem jest rozładowywanie walki przy jednoczesnym zapewnieniu Europie zwycięstw, szybko zyskał poparcie w Brukseli.


Może to być także ostatnia szansa dla Europy, aby odegrać większą rolę w łańcuchu dostaw pojazdów elektrycznych, w którym europejskie firmy, zwłaszcza niemieckie, są wiodącymi graczami w branży tradycyjnych samochodów i gdzie chcą być chińskimi partnerami w dziedzinie pojazdów zasilanych akumulatorowo.


Unia Europejska posługuje się nie tylko marchewką w postaci dotacji i umów handlowych, ale także kijem w postaci ceł, aby zachęcić chińskie firmy do inwestowania w jej ziemię.


Co więcej, urzędnicy i dyplomaci dyskutują o wykorzystaniu narzędzi takich jak monitorowanie inwestycji, aby „zachęcić” chińskie firmy do takich wspólnych przedsięwzięć.


Węgry, które są obecnie krajem o największej liczbie chińskich inwestycji w pojazdy elektryczne w Europie, również chcą nalegać na wprowadzenie takich wymogów w zakresie spółek joint venture podczas swojej nadchodzącej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, powiedział czwarty dyplomata, sugerując możliwe porozumienie w sprawie usunięcia europejskich Unijne cła na chińskich producentów samochodów inwestujących lokalnie.


Pracowałem i mieszkałem już wcześniej we Francji, a oto ogłoszenie dotyczące Francji. Francji również bardzo zależy na przyciągnięciu chińskich producentów akumulatorów i samochodów. Minister gospodarki Le Maire powiedział w zeszłym miesiącu: „BYD jest mile widziany we Francji, a chiński przemysł samochodowy jest mile widziany we Francji”. (Słowa polityka)

Źródło: Internet


-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- ----------------------------------------


X
We use cookies to offer you a better browsing experience, analyze site traffic and personalize content. By using this site, you agree to our use of cookies. Privacy Policy
Reject Accept